środa, 25 lutego 2015

Ehh

Nie wiem po co to piszę...Każdy zapomniał o blogu.Jest nieaktywny chyba od 2 lat...Trudno..Spróbuję zresetować...



~Music(Lunaris)

czwartek, 1 maja 2014

od Avonell'a

Chodziłem sobie wodą. Nogi obijały się o moje łapy. Szedłem ku skotkaniu z afrodytą ale wpadła na mnie ziemska piękność.
- sorry- powiedziała speszona
- spoko...- powiedziałem i pomogłem jej wstać
Uśmiechnąłem się do niej by dodac jej pewności oraz przedstawiłem się:
- Jestem Avonell
Pokiwała głową ale milczała... Bała się. Nie dziwie się jej. Hyhy... pewnie mnie nie kojarzyła.
- A ty?- spytałem
(WOLNA wadero? :3)

środa, 30 kwietnia 2014

od Rock'a CD Lisy

Zdziwiło sie że moja partnerka na dzien dobry bez buziaka... Powoli zaczynam jej nie poznawać. Ja więc pocałowalem ją i szepnąłem:
- przed nami trudna decyzja
- jaka?- zmartwiła się
- wybór następczyni bądź następcy
- Myśle że następcy- wtrąciła się Lisa
- Znasz Avonell'a?- spytałem
Pokiwała głową.
- Jest bardzo miły... w przeciwieństwie do tego poprzedniego- zaśmiała się
Odwróciłem się w strone Amber. Była jakby zmartwiona.
- Co jest, kochanie?- spytałem czule
- boje się że dziewczynki się obrażą- chlipnęła
- dziewczynki są na tyle dorosłe że zrozumieją- ppowiedziałem
- Musze iść bo Chery mnie zaprosiła- powiedziała, dała mi buziaka i odbiegła.
Odwróciłem się do Lisy.
(Lisa?)

od Lisy Cd Rock'a


-Masz rację
-Nom
-Ale nasze dzieci są jeszcze szczeniakami
-Wiem
I wtedy przyszła Amber
-Hej Rock, Hej Lisa
-Hej
-Co tam-zapytała
-A nic
<Rock?>

Wyrzuceni/odeszli/ przypomnienia !

Z watahy zastępuja wywalone/odeszły następujace wilki:

Black
Powód: Nie napisanie pierwszego opowiadania

Chakana
Powód: decyzja własciciela

Rosalie
Powód: Nie napisanie pierwszego opwiadania

Darkness
Powód: Zbyt długie nie pisanie opowiadań


Jessy
Powód: decyzja właściciela


A i jeśli następujace wilki nie napisza opowiadania do 5.05 również zostana wyrzucone!:
  • Kassi
  • Red Love
  • Amber Heart
  • Rinari
  • Samantha
  • Wenus
  • Demono

od Rock'a CD Lisy

- spoko... Przyzwyczaiłem się że ktoś namnie wpada...- powiedziałem wymuszajac uśmiech- jestem aż taki niezauważalny?- dodałem ciszej
Przyszło mi na myśl: A może każda wadera się tak we mnie zapatrzy ze... wpada na mnie by wywołac rozmowe? Hehe... Lisa ma partnera wieć nwm po co to robi. Moze chce poagadć o dzieciach.
- Chciałam się spytać co u ciebie?- powiedziała z uśmiechem
- Spoko... dzieci dorosłe a ja stary... Już niedługo bede musiał podjać ważną decyzje- powiedziałem
- jaką?- spytala ciekawsko
- Kto zostanie następcą... Was też to nie omienie- mruknąłem
(Lisa?)

od Lisy

Wstałam rano.Music i szczeniaki jeszcze spały
Więc wyszłam coś upolowac
Po upolowaniu zaniosłam jedzenie do jaskini
I poszłam sie przejsć
Przez przypadek wpadłam na Rocka
-Sorry, nie wiedziałam cię
<Rock?>