środa, 30 kwietnia 2014

od Rock'a CD Lisy

Zdziwiło sie że moja partnerka na dzien dobry bez buziaka... Powoli zaczynam jej nie poznawać. Ja więc pocałowalem ją i szepnąłem:
- przed nami trudna decyzja
- jaka?- zmartwiła się
- wybór następczyni bądź następcy
- Myśle że następcy- wtrąciła się Lisa
- Znasz Avonell'a?- spytałem
Pokiwała głową.
- Jest bardzo miły... w przeciwieństwie do tego poprzedniego- zaśmiała się
Odwróciłem się w strone Amber. Była jakby zmartwiona.
- Co jest, kochanie?- spytałem czule
- boje się że dziewczynki się obrażą- chlipnęła
- dziewczynki są na tyle dorosłe że zrozumieją- ppowiedziałem
- Musze iść bo Chery mnie zaprosiła- powiedziała, dała mi buziaka i odbiegła.
Odwróciłem się do Lisy.
(Lisa?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz