Otworzyłam oczy i .Cisza.Zaniemówiłam z wrażenia.Było tam przepięknie ,cudownie,extra no żadne słowo nei mogło tego określić.
-No brak mi słów-pwoiedziałam z szkokowana
-Heh wiedziałem że tak będzię-uśmiechnoł się
-jasnowic-zaczeliśmy się śmaić.Chwili potem usiedlismy nad brzegiem rzeki i zaczeliśmy rozmawiać,rzartować itp.W końcu usłyszałam jakies niepokojące dzwięki
-Słyszałeś?-spytałam
-Yyyy..mój brzuch-zaśmaił sie
-Hehe
-To może pójdziemy na polowanie?
-Nobra w sumię terz jestem bardzo głodna
-To jak ścigamy się?-spyatła podekscytowany
-kt opierwszy etn lepszy-zaczeliśmy biec...Rock z każdą chwilą wydawał się coraz milszy.....
(Rock?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz