Uciekłam ze swojej starej watahy.Biegłam przed siebie ile miałam sił.Aż nagle wpadłam na jakiegoś basiora
-przepraszam cie-powiedziałam
-Nic sie nie stało-odpowiedział
-Jestem Lisa
-A ja Music
-Nie znasz przypadkiem jakieś watahy?-zapytałam
-A znam, jestem tam alfą
-Aha, a moge do niej dołaczyc-zapytałam
-Jasne, chodzmy
Poszliśmy
-Chodż tam wybierzesz sobie jakąs jaskinie
-Dobrze
<Music?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz