Chodziłem sobie lasem. Nagle wpadła na mnie jakaś wadera.
- sorry-powiedziała nerwowo
- spoko-pomogłem jej wstać
Uśmiechnęłam się do mnie.
- jestem Lisa a ty?-spytała
- Rock N Roll-pokazałem moje imie w gescie grania na gitarze elektrycznej
Zaśmiała się.
- jak je zdrobnić?-spytała
- Rockuś-zrobiłam mine słdokiego szczeniaka.
Suczka znowu się uśmiechnęła.
- Znasz już tereny?-spytałem
- tak... Music mnie oprowadzić-odparła
- ooo-zdziwłem się
Mój brat znalazał se kogoś. O la la.
- co?-spytała
- nic. Który teren podobał ci się najbardziej? jeśli chcesz mozemy się tam przejść-uśmiechnąłem się
(Lisa?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz