Spojrzałem na waderę. Posłałem jej delikatny uśmiech.
- Dobranoc. - odparłem.
Odwróciłem się i usnąłem...
*Rankiem*
Obudziłem się dość wcześnie jak to ja... Spojrzałem na Crazy. Jeszcze spała. Podszedłem do "drzwi" i je "otworzyłem". Wyszedłem i pobiegłem na polowanie. Upolowałem sarnę. Zaniosłem ją do jaskini. Położyłem na ziemi i wybiegłem znowu. Miałem miskę w sumie 2. Wziąłem je. Nalałem do jednej wody bo miałem strumyczek za swą jaskinią. Ta woda była taka czysta. Nalałem czym prędzej wody do niej i zaniosłem do jaskini. Wziąłem drugą miskę i znowu nalałem wody. Powróciłem do jaskini. Crazy właśnie się budziła.
- Śniadanie do łóżka. - powiedziałem.
<Crazy Love?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz