Spojrzałem na ukochaną. Wstałem powoli podtrzymują delikatnie ją jedną łapą. Sięgnąłem po koc który leżał kawałek od nas ale na szczęście złapałem. Złapałem w łapę a potem w pysk. Znowu powróciłem do ukochanej tak jak wtedy. Przykryłem nas kocem. Po czym głowę położyłem na jej ciele. Zamknąłem oczy i zasnąłem.
*Rankiem*
Obudziłem się wcześnie. Nie chciałem wychodzić ale musiałem. Spojrzałem na partnerkę. Spała tak słodko. Wstałem powoli. Pod jej głowę podłożyłem skórę. Leżała i się nie obudziła. Uśmiechnąłem się. Szybko wybiegłem z jaskini. Upolowałem sobie jelenia. Szybko go zjadłem. Po czym upolowałem karibu. Zaniosłem do jaskini. Położyłem go w kącie aby ciężko było go dostrzec. Po czym wziąłem miskę i pobiegłem do źródełka. Napiłem się najpierw sam a potem do miski nalałem wody. Szybko wróciłem do 'domu". Położyłem miskę przed posłaniem ukochanej. A obok ułożyłem karibu. Nagle obudziła się Crazy.
- Witaj słonko. - powiedziałem.
Pocałowałem ją w pyszczek.
- Znowu śniadanie do łóżka? - zapytała śmiejąc się.
- Tak. - odparłem.
Spojrzała na mnie i przewróciła swoim oczkami.
- Jedz a nie. Tylko mi tu nie gadaj ,że jesteś gruba. - mruknąłem.
Spojrzałem na nią. Ona zaczęła jeść.
*5 minut później*
Crazy zjadła i wypiła. Po czym wyszliśmy z jaskini na spacer. Nagle mnie zapytała :
<Crazy Love ? O co chcesz mnie spytać?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz