Zatkało mnie. Czułam że zaraz sie na niego rzuca z przytulasami ale powstrzymałam się i tylko szczery, ogromny usmiech pojawił się na mojej twarzy.
- Bo mi... Bo ja... tez się zkaochałam w tobie- spuściłam lekko głowe
Brad podniółs ja i spojrzał w moje oczy.
- usimy dąć sobie czas ale myśle że....-uśmiechnął się
Odwzajemniłam gest.
(Brad? brak wenyyy -.-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz