Chodziłem znużony po lesie,szukałem watahy. Słyszałem, że gdzieś tutaj powinna być jedna... Nagle poczułem zapach, za którym tęskniłem od wielu miesięcy... wilki.
Znów poczułem adrenalinę, zacząłem biec. Dotarłem nad jeziorko i zobaczyłem waderę...
<Jakaś miła wadera?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz