piątek, 11 kwietnia 2014

od Lisy

Rano wstałam , mojego ukochanego nie było.Wyszłam z jaskini.Poszłam go szukać.Wszędzie go obszukałam, ale go nie było.Usiadłam i rozglądałam sie.Nagle coś nie na mnie żuciło, był to smok
-Hejka Lisa
-Czego chcesz-warknełam
-Twój amulet
-Nie dostaniesz go
-Napewno?
-Nigdy-powiedziałam
Wstałam i pobiegłam w strone jaskini
On poleciał za mna.Ustał przy jaskini i czekał aż wyjde
Po pół godzinie poszedł
Ja wyszłam ,ale on latał w górze
Zobaczyłam Musica -Music uważaj
Podbiegłam do niego smok chciał go zaatakować,ale ja go w tej chwili odepchnełam
-Zostaw go chcesz mój amulet.wiec go zostaw
-Daj amulet
-nigdy
-Daj-powiedział
-Nie
I wtedy wzbiłam sie w góre ,a smok ie mógł wzbic sie
Użyłam swojej mocy i go wywaliłam stą
Usiadłam na ziemie
-Lisa nic ci nie jest-zapytał
-Nie- i sie do niego przytuliłam
-To dobrze
-Kocham cię
I go pocałowałam
<Music<3?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz