Wylegiwałam się na słońcu w nadrzecznym raju. Niedaleko mnie leżały inne wilki. Część z nich rozmawiała. Nagle jakaś wadera z grupki wstała i skierowała się w moją stronę.
-Cześć. Jak masz na imię? -zapytała. Spojrzałam na nią i zignorowałam ją.
<Jakaś wadera?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz