Piękna pogoda, słonko świeci... W ogóle miła atmosfera. Nic tylko pójść nad wodę i poopalać się na słońcu.Właśnie wracałem znad jeziora. Nagle w oddali zauważyłem postać wilka. To chyba... Lyris ? Tak, to na pewno ona. Wszędzie rozpoznam to kremowe futro.
- Cześć - przywitała się nieśmiało
- O Lyris..... Hej
- chciałam się spytać ee... jaki teren ci się najbardziej podobał?
- Wszystkie tereny są tutaj piękne
Tak powiedziałem, ale mimo wszystko najbardziej podobało mi się jezioro. Chociaż to może dlatego, że uwielbiam pływać.
- Wiem... - przytaknęła - To jak tam ? Woda dziś ciepła ?
Wzrok samicy przeniósł się na moje ociekające wodą futro. Coś tak myślę, że i bez mojej odpowiedzi doskonale domyśliła się gdzie najbardziej lubię spędzać czas.
- Oczywiście ! Też chcesz spróbować ?
< Lyris ? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz