Bałam się! Ja nie moge być w ciązy.
- Ja nie chce Brad... nie... ja sie boje!- krzyczałam
Brad patrzył na mnie niespokojnie. Pędził. Potrącał po drodze wilki. Biegł na oślep do ajskini lekarki. Wpadł tam niczym tornado.
- Red!- krzyknął i delikatnie położył mnie na kamień
Zawyłam z bólu. Bolał mnie każdy ruch. red podeszła do mnie. Wskazała mu Brad'owi wyjście.
- nie! Zostane przy niej!- wrzasnął
Próbowałam sie ruszyć. Wstać... Nie chce! W końcu Brad wyszedł. Zostaąłm zbadana. Po chwili usłyszałam cichy głos Red:
- jesteś w ciąży
Poderwałam się. Wybiegłam z jaskini. oni za mna biegli. Ja nie chce żyć! ja nie chce młodych! walnęłam się głową w drzewo i stanęła płaczać. Podbiegł go mnie Brad.
- o co chodzi?-spytał i mnei przytulił
- jestem w ciąży!-wrzasnęłam wyszarpując się z jego obięć.
Pognałam przed siebie dysząc ciężko. Ból był nie do zniesiena. Upadłam.
(Braduniu? <33)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz