- Jestem kuzynką Music'a i Rock'a... No... urodziłam się tam gdzie oni. Byłam szalona i... nierozwazna. Przeze mnie wszyscy zginęli. Po wędrówce dotarłam tu- spuściłam łeb
Pewnie teraz basior węxmie mnie za morderczynie... nie wiem dlaczego ale przy nim wolałam być aniołkiem.
- Acha- pokiwał głową
Było mi wstyd... Chyba pierwszy raz w życiu.
- Emm... Znasz tereny?-spytałam dla zabicia ciszy
Pokręcił głową.
- Oprowadzić cię?-spytałam z lekkim ale smutnym uśmiechem
(Brad?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz